Już od dłuższego czasu w rejonie ujścia Przekopu Wisły w rezerwacie Mewia Łacha można zaobserwować dziko żyjące foki szare (Halichoerus grypus). Mielizna, która się tam utworzyła, idealnie nadaje się dla tych płochliwych zwierząt. Jedynie tam mogą one wyjść na ląd i spokojnie odpocząć po polowaniu oraz nabrać sił przed kolejną wędrówką. Jako, że odległość Foczej Łachy od najbliższego lądu to ok. 850m zwierzęta nie są tam niepokojone przez osoby chcące zrobić sobie z nimi zdjęcia.
Ostatnio do Stacji Morskiej w Helu, dzięki uprzejmości Morskiego Oddziału Straży Granicznej, dotarły zdjęcia zrobione z lotu patrolowego, które przedstawiają dość liczne stado fok znajdujące się na wspomnianej wcześniej łasze.
Kolejne zdjęcie otrzymaliśmy 20 kwietnia i przedstawiało ono jeszcze większe stado.
Po policzeniu zwierząt okazało się, że jest na nim 254 fok, jednak 3 dni później otrzymaliśmy jeszcze jedno zdjęcie, które przedstawiało aż 294 foki szare.
Oznacza to, że padł rekord liczebności fok szarych obserwowanych na polskim wybrzeżu w jednym miejscu i czasie. Przypomnijmy, że ostatnie tak duże stado, które udało się policzyć, zostało zaobserwowane w listopadzie ubiegłego roku i liczyło 205 fok.
Obecność tak wielu fok szarych na wybrzeżu w tym okresie nie jest niczym niezwykłym. Już od jakiegoś czasu mogliśmy obserwować foki na łasze, jednak obecnie znajdują się one w okresie linienia, kiedy to wymieniają swoje futro na nowe. W tym czasie chętniej i częściej wychodzą na brzeg, dzięki czemu mogliśmy je zaobserwować właśnie w tak dużej liczbie.
Stacja Morska w Helu dziękuje Morskiemu Oddziałowi Straży Granicznej za przesłane zdjęcia, licząc na dalszą współpracę.
Michał Podgórski