Co roku ostatnia sobota lipca upływa mieszkańcom i odwiedzającym Hel turystom pod znakiem ryb. Od piętnastu lat wtedy właśnie obchodzony jest Dzień Ryby. Jego bohaterami są różni przedstawiciele lokalnej ichtiofauny, co roku inni. Niektórych znamy z menu pobliskich restauracji, o innych co nieco słyszeliśmy na lekcjach biologii. Są jednak takie gatunki, o których istnieniu oraz roli w ekosystemie Morza Bałtyckiego nie mieliśmy najmniejszego pojęcia.

Tegorocznymi gatunkami przewodnimi Dnia Ryby w Helu były ryby babkowate, zarówno rodzime jak i inwazyjne. W Zatoce Puckiej żyją cztery rdzenne gatunki babek (czarna, czarnoplamka, piaskowa i mała) i jeden inwazyjny (babka śniadogłowa, zwana także byczą). Wszystkie rodzime babki podlegają ochronie częściowej obejmującej m.in. zakaz umyślnego zabijania, ale także zabierania ze środowiska naturalnego do domowych akwariów oraz posiadania żywych lub martwych okazów. Budują one gniazda, wykorzystując muszle bałtyckich małży, a złożoną ikrą i wylęgiem opiekuje się samiec. Rodzime babki stanowią bardzo istotny element ekosystemu Morza Bałtyckiego, są pokarmem dla wielu innych gatunków ryb, w tym także chronionych. Inaczej jednak wygląda sytuacja w przypadku babki byczej. Po raz pierwszy gatunek ten odkryto w Zatoce Gdańskiej w 1990 roku, a do Morza Bałtyckiego dotarł on najprawdopodobniej w zbiornikach wód balastowych statków. Od tego momentu obserwuje się jego ekspansję w Bałtyku, gdyż znalazł on tutaj sprzyjające warunki do życia i z powodzeniem się rozmnaża. Babka bycza, jako konkurent pokarmowy, może wywierać presję na rodzime gatunki np. młode stornie (popularnie zwane „flądrami”) czy skarpie, zaś z węgorzycą i innymi babkami konkuruje o miejsce do życia i rozrodu. Ciekawostką jest, że w okresie godowym samiec wydaje charakterystyczne dźwięki o niskiej częstotliwości, służące zarówno do przywabienia samicy, jak i odstraszania innych osobników od gniazda, w którym znajduje się ikra.

Dzień Ryby w Helu to także okazja, by opowiedzieć mieszkańcom i turystom o innych gatunkach ryb oraz tych organizmach, które bez ryb żyć nie mogą. W tym roku poza wszędobylską babką byczą wnikliwi obserwatorzy w basenach i akwariach mogli spostrzec doskonale zakamuflowaną stornię, powszechnie znaną z chrupiącego garnituru złotawej panierki, w której jest serwowana w nadmorskich restauracjach,  jak również rzadsze i mniej znane ryby, takie jak: węgorzyca, okoń czy kur diabeł.

Część edukacyjnych działań podczas Dnia Ryby w Helu poświęcona była ssakom morskim. Na stoiskach dedykowanych bałtyckim fokom i morświnom można było poznać ich biologię, zagrożenia oraz sposoby ochrony, a także dowiedzieć, dlaczego bez ryb nie będzie ssaków morskich.

O tym, że ryby są ważnym elementem bazy pokarmowej także dla ptaków morskich, można było dowiedzieć się na dedykowanym im stoisku Stacji Morskiej. Odwiedzające je osoby uczyły się rozpoznawać głosy bałtyckich gatunków, analizowały ich przystosowania do życia w morzu i poznały rekordzistę w nurkowaniu!

Dzień Ryby w Helu to wydarzenie skierowane do odbiorców w każdym wieku, które uczy poprzez zabawę. Jego organizatorzy i partnerzy przy pomocy atrakcyjnych stoisk edukacyjnych, gier i konkursów chcieli przybliżyć mieszkańcom i turystom świat bałtyckiej ichtiofauny. Jak co roku na swoje stoiska zaprosili nie tylko pracownicy Stacji Morskiej, ale także partnerzy: Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego, Klub Gaja z MSC (Marine Stewardship Council) Polska, Zakład Geologii Morza i Stacja Biologiczna Uniwersytetu Gdańskiego, Nadmorski Park Krajobrazowy, WWF Polska wraz z wolontariuszami Błękitnego Patrolu, członkowie Historical Diving Society i  Polski Klub Ekologiczny.
Dziękujemy wszystkim parterom za wysiłek włożony w edukację podczas dnia Ryby w Helu. Odwiedziło nas ok. 7000 osób, ponad 100 wzięło udział w grze terenowej. To właśnie dzięki Waszemu zaangażowaniu z roku na rok impreza cieszy się nie słabnącą popularnością.

Tegoroczny Dzień Ryby w Helu organizowany był w ramach realizowanego przez FRUG wraz ze Stacją Morską IO UG projektu „Przyjaciel środowiska naturalnego – zajęcia i wydarzenia organizowane w zakresie edukacji przyrodniczej i ekologicznej w województwie pomorskim w roku 2019”, finansowanego ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Wyposażenie stoisk informacyjnych oraz działania na rzecz edukacji pro-przyrodniczej i ochrony przyrody wspiera także Grupa LOTOS w ramach programu społeczno-ekologicznego realizowanego na Pomorzu pod nazwą „LOTOS pomaga bałtyckiej przyrodzie”.

 

Tekst: Monika Selin

Fot. Marta Próchniak