Błękitnego Patrolu WWF Kasi Sidorczak. Widać było na nich dwie foki leżące na brzegu piaszczystej łachy – dorosłą i tuż obok mniejszą.

Kasię zaniepokoiła rana widoczna dość niewyraźnie z dużej odległości na brzuchu mniejszej foki.  Pozycja, w jakiej foczka leżała na zdjęciach, nie dawała jednak podstaw do niepokoju – fantazyjnie wygięta, na grzbiecie, raczej zdawała się testować możliwości własnego ciała. Ale foczka się nie ruszała i na każdym zdjęciu leżała tak samo. Poprosiliśmy Kasię o powtórną wizytę w ujściu Wisły i skontrolowanie sytuacji, szczególnie czy foczka zmieniła pozycję lub miejsce pobytu. Analiza kolejnych zdjęć dała niespodziewany rezultat – okazało się, że foczy maluch to dopiero co urodzona  foka pospolita z widocznym fragmentem świeżo przerwanej pępowiny (rzekoma rana na zdjęciu, która zaniepokoiła Kasię).

Obok czuwała focza mama – leżąc na lądzie albo pływając w pobliżu nie przestawała bacznie wyglądać możliwego niebezpieczeństwa, aby w razie czego schronić się na czas wraz z dzieckiem w wodzie.

Obserwacje z lądu następnego dnia potwierdził nam także zwiad lotniczy.

Foka pospolita to wbrew nazwie bardzo rzadki gość na polskim wybrzeżu. Gatunek ten licznie zamieszkuje cieśninę Kattegat, ale w Bałtyku właściwym żyje tylko niewielka jego  kolonia licząca ok. 600 osobników. Rezyduje ona na szwedzkiej wyspie Olandia, gdzie ma swój rezerwat. To najbliższa polskim wybrzeżom  kolonia fok –  odległa zaledwie 272 km od Helu.

Tegoroczna obserwacja jest drugim udokumentowanym przypadkiem urodzin foki pospolitej w Polsce. Pierwszy miał miejsce w 1990r. w rezerwacie Ptasi Raj u ujścia Wisły Śmiałej.

Na piaszczystych łachach tworzących się w ujściu Wisły obserwowana jest od jakiegoś czasu niewielka grupka fok szarych, które znajdują tam dogodne i bezpieczne miejsce do życia. W przyrodzie znane są przypadki koegzystencji obu tych gatunków w jednym siedlisku.  Być może ujście Wisły stanie się takim siedliskiem, jeśli tylko w tym nie przeszkodzimy.

Bałtyckie foki podlegają ochronie gatunkowej. Prawo jednak to z mało aby  były wolne od zagrożeń. Czy te z ujścia Wisły będą mogły żyć zależy od roztropności ludzi, którzy przede wszystkim powinni zapewnić im spokój.

Iwona Pawliczka

Obejrzyj filmik z fokami autorstwa Piotr Sidorczaka na: