Znaleziono kolejną martwą fokę. Była to młoda samica o długości ciała 157 centymetrów. Na jej ciało natrafiono 11.03.2012r. na plaży w rejonie Jantara. Pierwsze otrzymane zdjęcie nie wskazywało na niecodzienność stanu jej zwłok. Kolejne, ujawniły zaskakująco rozległe uszkodzenia głowy. Wielkość i charakter pęknięć czaszki wskazywały na bardzo silne uderzenie czymś ciężkim i chyba dość ostrym. Innych ran, na dobrze odżywionym ciele foki, nie odnotowano.
Zdarzenie to niepokoi szczególnie, gdyż w pobliżu Jantara znajduje się rezerwat Mewia Łacha, najczęściej dziś odwiedzane przez foki szare miejsce w Polsce. Powinny być tu bezpieczne.
Bałtyckie foki szare chroni prawo krajowe i międzynarodowe. Gatunek ten, trzebiony w latach 20 i 30 XX wieku dopiero od niedawna próbuje znaleźć odpowiednie miejsce do bytowania na polskim wybrzeżu. Tego rodzaju wypadki niweczą ten proces. W obliczu takich zdarzeń nie sposób odmówić słuszności poglądom tych osób, które uważają, że zwierzęta te zasługują na posiadanie bezpiecznych ostoi.
Tekst: Paweł Bloch