Po zgłoszeniu informacji o martwym morświnie 9 lipca wydawało się że z racji na niezwykłą rzadkość takich przypadków, kolejne podobne zgłoszenie nadejdzie dopiero po dłuższym czasie. Tymczasem zaledwie po 4 dniach napłynęło kolejne doniesienie. Tym razem było ono bardzo nietypowe.
Środowego popołudnia 13 lipca 2016 r. zadzwonił do nas telefon. Anonimowy informator powiadomił o znalezieniu ciała morświna…bez płetw. Równoległe zgłoszenie dotarło do ,,Błękitnego Patrolu” WWF, którego wolontariusze udali się na miejsce wskazane przez znalazców zwłok. Po chwili do helskiej placówki przysłano materiał zdjęciowy.

Prawda okazała się wstrząsająca. Rzeczywiście na plaży na wysokości miejscowości Wicie leżał martwy morświn. Jego ciało zostało okaleczone po przez odcięcie wszystkich płetw ostrym narzędziem! Brakowało przednich kończyn, płetwy grzbietowej oraz ogonowej. Zwierze było niedojrzałą płciowo samicą o długości 118 cm (bez płetwy ogonowej).

U waleni przednie płetwy wewnątrz mają budowę analogiczną do kończyn innych ssaków. Są tam m.in kości nadgarstka, śródręcza i paliczki palców. Płetwa ogonowa to ostatnie kręgi kręgosłupa oraz płaty z tkanki łącznej i tłuszczowej, ukrwione i powleczone skórą. Płetwa grzbietowa jest zbudowana podobnie jak ogonowa z tym że nie posiada kości.

Kto i w jakim celu okaleczył w ten sposób morświna pozostaje zagadką. Jedno jest pewne, nie ma tutaj mowy o przypadkowym niezaplanowanym działaniu. Proste, równe cięcia na pewno są wykonane ręką człowieka. Pytaniem pozostaje po co komuś były te części ciała morświna? Wydaje się że mamy tutaj przypadek złamania prawa, nie można bowiem posiadać ciał zwierząt chronionych lub ich części bez odpowiednich zezwoleń. Nie wiadomo jeszcze czy morświn był żywy czy martwy kiedy zadawano mu te okropne rany.

W przeszłości w obszarze całego Bałtyku, odnotowywano już przypadki znajdowania martwych morświnów rozciętych po stronie brzusznej ostrym narzędziem lub pozbawionych płetwy ogonowej, a nawet zwłok dociążonych przywiązanymi doń kamieniami. Te drastyczne przypadki mogą świadczyć o świadomym działaniu na rzecz szkody zwierząt i ochrony przyrody.
Stacja Morska IOUG im prof. Krzysztofa Skóry zgłasza się z uprzejmą prośbą o zgłaszanie wszystkich przypadków zaobserwowania, znalezienie na brzegu lub złowienia morświnów. Informujemy że w przypadku odnotowania martwych morświnów lub delfinów usidlonych w sieciach, rybakom nie grożą żadne konsekwencje prawne jeśli fakt przyłowu zostanie zgłoszony Morskiemu Oddziałowi Straży Granicznej, Urządowi Morskiemu, Inspektorom Rybołówstwa, Stacji Morskiej IOUG im. prof Krzysztofa Skóry lub Błękitnemu Patrolowi WWF Polska.

Telefony helskiej placówki: 601 88 99 40 i 58/675 08 36, są czynne całodobowo.

 

Oprac: Michał Bała