27 lutego 2017r. o godzinie 5.22 nad ranem najstarsza z samic w helskim stadzie fok szarych, 23-letnia Unda Marina, doczekała się szczęśliwego rozwiązania. Na świat przyszło jej szesnaste potomstwo. Ojcem szczenięcia jest najstarszy w stadzie samiec Bubas (30 l). Już trzeci raz z kolei Unda wyprzedziła inne samice i jej młode jest najstarsze z tegorocznego przychówku. Dzięki przyjętej strategii porodu Unda uniknęła corocznych sprzeczek z koleżankami ze stada o wybór najlepszej porodówki, oczywiście determinowany wyłącznie indywidualnymi foczymi preferencjami. Stan mamy i dziecka jest dobry. Foki dzięki systemowi monitoringu cały czas znajdują się pod czujnym okiem swoich opiekunów.
Po niezbędnych oględzinach nowonarodzonego szczenięcia okazało się, że jest to silny, zdrowy samczyk. Ważył 15,8 kg i mierzył 117 cm. Jest bardzo żywiołową i silną foczką. Od pierwszych godzin życia wykazuje dużą ruchliwość, co sugeruje iż posiada ponad przeciętną siłę. Z tego powodu zdecydowano, iż nadane zostanie mu imię przywodzące na myśl mitycznego boga mórz, władcę podowdnego świata. Malec więc otrzymał imię Posejdon. Już 2 godziny po porodzie zaczął ssać wysokokaloryczne mleko matki, na którym będzie przybierał na masie około 2 kg dziennie.
Unda Marina jest foką szczególną, chyba najbardziej wśród helskiego stada troszczącą się o swoje młode mamą. Jej urlop macierzyński jest najdłuższy i poświęca go bezgranicznie swojemu dziecku. Podczas gdy opieka nad potomstwem u foki szarej trwa zwykle około 3 tygodni, Unda w dwóch poprzednich sezonach przekroczyła ten czas dwukrotnie (!), a jej potomkowie – Neptun (2015r.) i Omułek (2016r.), – po 6 tygodniach życia ważyły około 60 kg i były najcięższymi szczeniętami w historii helskiego fokarium. Na rozwiązanie czekają tymczasem jeszcze 3 samice – Ewa, Agata i Ania. Zapraszamy na dalsze wieści z fokarium na nasze strony internetowe i portal facebook (https://www.facebook.com/Fokarium/?fref=ts).
Zespół SMIOUG
fot. Paulina Bednarek