W dniu 29 maja w Helu, przy wejściu nr 65 na plażę, znaleziono zabitą uderzeniem w głowę fokę Helenkę.

Helenka trafiła na rehabilitację do Stacji Morskiej im. Prof. Krzysztofa Skóry IOUG, ostatniego dnia marca br. Maleńka, cała w niemowlęcym futerku, z resztkami pępowiny, wymagała szczególnej opieki. W dniu znalezienia miała zaledwie 3-4 dni. ,,Foczy niemowlak” szukał matki wśród innych maluchów, podejmując próby „wyssania” z nich mleka. Głośno ,,płakał” nie odnosząc sukcesu, nawet pomimo tego, ze był karmiony regularnie zastępczą rybią „owsianką”. Mimo, że Helenka przebywała na rehabilitacji od pierwszego tygodnia życia, opiekunom udało się nie przyzwyczaić jej do ludzi. Do dnia powrotu do środowiska naturalnego pozostała nieufna wobec człowieka, co wskazywało że poradzi sobie w naturze.

Foka Helenka w stacyjnym szpitaliku dla foczych szczeniąt – zdjęcie wykonano chwilę jej przywiezieniu

Helenka nie cieszyła się długo wolnością, w swoim środowisku przeżyła zaledwie niecałe dwa tygodnie. Obrażenia jednoznacznie wskazują, że foka została zabita przez człowieka – miała zdruzgotaną czaszkę.

Helenka znaleziona na helskiej plaży – w identyfikacji pomógł wszczepiony foce chip.

Przypadek został zgłoszony na komisariat policji w Juracie oraz do RDOŚ w Gdańsku. Niestety, sprawcy pozostają nieznani. Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt „kto zabija, uśmierca zwierzę (…) podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech”. Jeśli ktokolwiek wie lub był świadkiem próby wyrządzenia krzywdy tym chronionym zwierzętom powinien zgłosić ten fakt na policję. Stacja Morska zbiera informacje o obserwacjach fok pod numerem alarmowym: 601 889 940.

Głowa foki – widoczny ślad po uderzeniu

SMIOUG